Psalmopoeus cambridgei [Mururoa]

Mururoa

L5 nowy nabytek... Powiem wam ze uwielbiam Psalmuski Smile

Jeszcze irminka, reduncus i rufus Very Happy

jingaa

myślisz tak jak ja Smile

Mururoa

L7

jingaa

Rośnie bestyjka

Mururoa

Godzina 04:29
Słyszę ciche powiewy wiatru i jakieś takie tupu-tup...
Myślę sobie zerknę któż to tak baluje w nocy. Zapalniczka led czerwona pstryk!
Aaaa... Cambratella lata po terra. No nic idę spać.

Godzina 08:01
Wstaję zaspany do pracy... zarwałem w nocy przy arachnea parę godzin, ciężko się pozbierać. Pierwsza myśl; "siku!" druga to "boże czy mi ktoś podczas snu nategował do ust? skąd ten przykry smak... czas umyć zęby bo nie zdzierżę"
Po drodze do łazienki rzucam okiem na terrki i co widzę? Cambratella obgryza pazury.

Godzina 18:12
Wchodzę do domu po pracy głodny jak wilk. Obiad, obiad, obiad...
Gdy już zaspokoiłem swój głód, to postanowiłem nakarmić włochate i co?! Cambratella łazi po liściu.

Godzina 22:25
Gram w World of tanks jak zły... CW, companie, plutony, randomy idę jak burza. Podczas wczytu Himmelsdorf'a odwracam się do tyłu i patrzę na regał z "Ósemkami". refleks światła od metalowej powierzchni w kuchni prześwietla terrarium cambridgei na wylot ukazując moim oczom łażącego pajuna. Active...

Godzina 16.50 DZISIAJ WŁAŚNIE TERAZ.
Co robi moje małe cambridgei? ŁAZI!!! NIE ŚPI! NIE CZYCHA! NIE COŚ TAM!!! ŁAZI!!!

Ten pająk nigdy nie śpi... nie widziałem tak aktywnego włochacza jak ten.
Pomijając jego bezsenność, ale to co robi jak się stuknie w terra, karmi, nawilża lub nawet weźmie i niechcący szturchnie. Lata do o koła jak postrzelony... jak karmię to muszę przez szczelinkę bo już dwa razy pająk w jedną ja za pająkiem a świerszcz w drugą stronę, a potem ja za świerszczem wściekły w nocy ganiam bo ćwierka gamoń za lodówką, pod szafą, pod pralką, za telewizorem lub za kaloryferem... Zabić to mało! Tak więc kończąc ten pająk mnie rozbraja... ADHD na maxa!

Pozdro.

jingaa

Wykończ dziada, a co Ci będzie przeszkadzał, ooo albo wiem daj mi go ja dam mu radę Very Happy

Mururoa

hi hi

Mariusz86

Czytając myślałem że coś się stało i tak czytam i czytam z ciekawością a tu masz Razz

jingaa

Stworzył napięcie, czytasz i czytasz z ciekawością co to się stało a tu klops. Zrobił nas na szaro Razz

psycho

Ale za to bardzo ciekawy post oraz poznaliśmy fragment z życia pająka i właściciela Very Happy

Mururoa

Rośnięte jest

Mururoa

Pająk lniał 3 dni temu. i dzisiaj zauważyłem niepokojące objawy. Pająk wisi na nogach z jednej strony a wszystkie z przeciwnej nieobciazonej ma podkulone i co chwile nimi potrząsa. Wiem jak wygląda higiena i myslalem na początku że sie czyści ale gdy podszedłem bliżej zauważyłem, że tym razem to nie to... czuje że również moją hodowlę dotyka jakaś dziwna choroba... na dnie terra zobaczyłem malusieńkie biało-szare nicienie... tak około 0,3mm lub mniej ... na początku myslałem że to strzępki grzybni ale to się przemieszcza więc to nie grzybnia. Nie wiem jaki mają wpływ na pająka. Jest to dorosły samiec więc nawet w razie zgonu szkoda nie jest bardzo dotkliwa, acz kolwiek nie lubie jak mi cos zdycha i wolałbym żeby robił dzieci albo padł ze starosci niż na jakieś paskudne choróbsko.
Co ciekawe po spłoszeniu pobiegł jakby nigdy nic... zobaczymy czy pozniej bedzie się to powtarzało.

jingaa

A może to to samo co spotakało moje stromki...

Mururoa

Zamieszczam zdjątka tego samczyka.

jingaa

Tyle że na zdjęciach tego nie widać, może udałoby się z filmikiem?